Posts

In the shades of gold / Pławimy się w złocie

Image
Living with creative and inspirational ones brings you creative challenges every single day. So when I saw this cut work on one of our doors, I knew some horses are on order. Dzielenie życia z kreatywnymi i inspirującymi bliskimi dostarcza twórczych wyzwań praktycznie codziennie. Toteż, kiedy pewnego dnia zobaczyłam na drzwiach tę wycinankę, wiedziałam że przyszedł czas na konie. The color palette seemed obvious (looking outside the window) - gold and black. And, I may not be a big animal fan, but I love Pippi :) Kolory nasunęły się same (wystarczyło wyjrzeć przez okno) - złoto i czerń. I chociaż zwierzęcą fanką specjalnie nie jestem, to fanką Pippi już tak :) And I'm really familiar with the winged ones :) No a z tymi skrzydlatymi to jestem wręcz zaprzyjaźniona :) And yes, there's a textile bracelet too. One day all those bracelets will end up in my shop, but as for now I make them for a pure pleasure of making :) Tak, i bransoletkę też uszyłam. Pewnego dnia w

Autumnal roses / Jesienne róże

Image
That's my "End of Summer". Interesting? Yes, especially because of it's form :) Tak wygląda mój "Koniec lata". Ciekawy? Tak, głównie z uwagi na formę :) No, it's not an actual dress - it's an art quilt in the form of dress. Maybe it's a far away hello from my poet ? Nie, to nie jest prawdziwa sukienka - po prostu tkanina w kształcie sukienki. Może to jakieś pozdrowienie od mojej poetki ? And here is the back of the end of summer :) A tak wygląda tył końca lata: Looks like reversible :) And another detail: Właściwie można powiedzieć, że jest dwustronny :) I jeszcze jeden kawałek: And a companion textile bracelet :) A przy okazji bransoletka :) Autumn is here and I miss summer already. Just can't believe, that not so long ago I also worked on roses but in different palette: Jesień na całego, a ja już tęsknię za latem. I pomyśleć, że  nie tak dawno też szyłam róże, ale w zupełnie innych kolorach

In red and blue / Czerwono - niebiesko

Image
  Here is my old blue kitchen where I'm cooking for you. Today we're serving hearts: To moja stara niebieska kuchnia, w której dla Was gotuję. Dzisiaj podajemy serca: My heart on your plate - please chew carefully :) Moje serce na Waszym talerzu - proszę przeżuwać dokładnie :) Sometimes one has to make something silly, right? But there was enough of scraps for quite serious bracelet :) Czasami trzeba zrobić coś głupiego też, prawda? Na szczęście zostało wystarczajaco skrawków na całkiem poważną bransoletkę :)

Everyday beauties / Codzienne piękności

Image
How not to be inspired on everyday basis if you find such a beauty in your mundane stuff? :) No i jak tu nie inspirować się bezustannie, gdy nawet przyziemne i pospolite sprawy zaskakują takim pięknem?

Experimenting / Eksperyment

Image
Today I wanted to share a brand new idea I came up with - prints of my artworks. And the first volunteer was my dear Solist. Now it is printed on canvas: Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić zupełnie nowym pomysłem -  wydrukami moich prac. Perwszym ochotnikiem był Solista. Tak wygląda drukowany na płótnie: It is smaller than original (7.5 x 9 inches), affordable, ready to frame or... to use in DIY project. I used it for a bag: Mniejszy niż oryginał (18 x 21 cm), tani, gotowy do oprawy ... albo wykorzystania we własnym kreatywnym projekcie. Ja uszyłam sobie z nim torbę: It is waterproof and washable. And the bag went through the shopping test successfully :) Ptaszek jest odporny na działanie wody i można go prać. A torba test sprawunkowy przeszła pomyślnie :) What do you think? Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii :)

The birds of Paradise / Rajskie ptaki

Image
Yes, this is my newest work - ta dam! It is the one started with The Red Garden but smaller and... finished :) A oto moja najnowsza praca - ta dam! To ta, którą zaczęłam z Red Garden, ale mniejsza i... skończona :) And now I have to confess, that I'm not an "animal person". And not a big fan of birds. But sometimes, just out of the blue I have to sew a bird. The same was with my old Solist. Przyznam się, że nie jestem specjalnie "zwierzęcą" osobą. Ani fanką ptaków. Ale czasami, nie wiedzieć czemu, jakiegoś ptaszka muszę uszyć. Tak samo było ze starym Solistą. And last week, when I went through this image from British Library A kiedy w ubiegłym tygodniu zobaczyłam to zdjęcie z British Library it reminded me about my most secret bird - the peacock: przypomniał mi się mój najbardziej sekretny ptaszek - paw: It is secret because I can't show it publicly - it is so full of mistakes. I made it entirely of silks. But 10 years ago

Red Walk / Czerwony Spacer

Image
In the case you wonder if I keep working on my red garden. Yes, I do. But there's still a lot of work left (not to mention the other "current projects") so I decided to show you similar (well, just in a way) piece made long ago but with the same reasons in mind - I had to work with reds. Na wypadek gdybyście zastanawiali się, czy pracuję nad swoim czerwonym ogrodem. Tak, pracuję. Ale dużo tam jeszcze do zrobienia (że o innych "bieżących projektach" nie wspomnę), postanowiłam więc pokazać Wam podobną (no, w pewnym sensie) pracę, uszytą dawno temu, ale z tych samych powodów - musiałam uszyć coś czerwonego. Is it hot or what? Cieplutkie, prawda? A bench for a rest during a walk. It is a long walk, almost 1 meter but on a narrow street - just 45 cm. Ławeczka dla złapania oddechu. To długi spacer, prawie 1 metr, ale ulica wąska - tylko 45 cm. Its name is "Autumn in the city" and here it is in full glory: Nazywa się "Jesień w mieśc